Seweryn Goszczyński wierzył, że z tej pieczary z której wypływa część potoku Kościeliskiego wiedzie długa, podskalna droga do ogromnej sali z kolumnami, o ścianach z kamienia w blasku pochodni świecącego jak diament. Po środku niej miało znajdować się małe jeziorko- główne źródło Dunajca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz